Przyjechał
ciemny mercedes
Za
kierownicą kobieta, jak anioł
Pomyślałem „no
śliczna jest”
I usiadłem,
z tyłu, za nią.
Powiedziała
mi „cześć”
Imię też
swoje podała
Powiedziała
to tak ślicznie
Taki głos
śliczny miała…
Niesamowite
miała oczy
Spojrzenie
bardzo sexowne
Uśmiech też
piękny miała
I usta,
takie wymowne…
No śliczna
była!
Śliczna była
skubana.
Siedziałem i
podziwiałem
A ona
ślicznie jechała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz