niedziela, 2 listopada 2014

Ona

To głębokie spojrzenie, oczu brązowych,
Z których otchłani, nie uratuje mnie nic,
W głębiny uczuć, wciągnąć gotowych,
W otchłań miłości, by już tam być.

Te włosy brązowe, w tańcu rozwiane,
Niczym liście drzew, podczas letnich burz
Taki Twój obraz, w mej głowie zostanie
Na zawsze już…

Te usta czerwone, jak dojrzałe maliny
Delikatne jak płatki czerwonych róż
Ten piękny uśmiech, wspaniałej dziewczyny
Najsłodsza dusza, wśród gorzkich dusz…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz