środa, 10 grudnia 2014

Synu…


Stojąc przy pomniku
Duma mnie rozpiera
Ale i smutek ogarnia
Żal serce rozdziera

Bo mój jedyny syn
Syn, tak upragniony
Leży gdzieś, pod warstwą ziemi
Martwy, kulą wroga zraniony

Czy Twoja ofiara była potrzebna ?
Czy musiałeś odejść z tego świata ?
Przez złej wojny czar
Gdzie brat zabija brata ?

Nie wiesz, jak mi żyć ciężko
Jak w sercu krwawi po stracie rana
To syn powinien chować ojca
A teraz… Ról zmiana…

…Tak, jestem dumny
Że oddałeś życie za kraj
Ale nie wiesz, bo i skąd
Jak mi tu Ciebie brak…

Chciałbym byś był tu przy mnie,
Byś zapalił świeczkę na mojej mogile
Stało się inaczej, teraz ja za tobą płaczę,
Przed Twoim grobem się chylę.

Bo co mi zostało ?
Tylko wspomnienia
Prócz Ciebie nie miałem nikogo
Zabrała mi Ciebie ziemia…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz