poniedziałek, 1 grudnia 2014

"Mamo, Tato, Widziałem niebo"

Pomyślmy nad tym, jak marnujemy Nasz świat
Jak niszczymy go swoim „byciem”
Wycinamy lasy – zwierzęcy dom
By wybudować betonowe osiedla
Toczym wojny…
Po co ?
Żeby udowodnić, kto jest potężniejszy?
Ale przed kim ?
Czy martwy wróg powie nam, że byliśmy lepsi ?
Tylko człowiek zabija dla przyjemnści, nie dla konieczności przetrwania.
Po co tworzymy potężną broń?
Bomby atomowe, wodorowe, inne …
Einstein powiedział:
„Nie wiem jaka broń zostanie użyta podczas III wojny światowej,
Ale IV będzie na kije i kamienie”
Miał rację.
Pryz naszej eksploatacji świata, odbudowalibyśmy … Cywilizację?
„ Dżungle betonowe zamienione, w łąki, srebrzyste pola i lasy zielone” – Junior Stress
Czy może jak w Uniwersum Metro, skrylibyśmy się pod ziemią,
Niegdyś NASZYM światem?
Czy warto doprowadzić do tego, by nasze dzieci, podbiegły do nas podekscytowane
I powiedziały:
„Mamo, Tato ! Widziałem Niebo!”



Mamo, Tato, widziałem niebo
Pośród szarych chmur
Mamo, Tato, widziałem niebo
Nad wieżowcami, pełnymi dziur…

Mamo, Tato, widziałem niebo
A na tym niebie słońce
Poczułem jak zawiał wiatr
Poczułem życie, już nie żyjące.

Mamo, Tato, widziałem niebo
W noc, usiane gwiazdami
Takie wielkie, rozległe
Wiszące daleko, daleko nad Nami…

I księżyc widziałem
Jest inny niż z fotografii
Widziałem piękny – zniszczony świat
Widziałem, co człowiek stracił…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz